Dziś pochwalę się skarbami, jakie wynalazłam na targowiskowych starociach ;) Oczywiście wszystko zakupiłam z zamiarem wkomponowania w sutasz, aleee...
Naszyjnik z czerwonymi cyrkoniami już zabrała mi mama ;) Bardzo jej się spodobał i powiedziała, że jak jej się znudzi to odda mi z powrotem i wtedy będę go mogła użyć ;)
Za wszystkie rzeczy razem wytargowałam bardzo dobrą, wg mnie cenę - 15zł ;)